Długo mnie tutaj nie było – można powiedzieć, że najpierw
wzięłam sobie świąteczny urlop, a potem pojechałam na tydzień do Włoch. I teraz
chciałabym o tej mojej wycieczce opowiedzieć. : )
Wcześniej już pisałam dosyć dużo o wspólnocie Taize, w lecie odwiedziłam tę francuską
wioskę, a teraz wybrałam się na organizowane każdego roku Europejskie Spotkanie Młodych. W tym roku odbyło się ono w
słonecznej stolicy Italii – w Rzymie.
Czym są Europejskie Spotkania Młodych?
Na przełomie starego i nowego roku (od 28 grudnia do 2
stycznia), w różnych miastach Europy odbywa się spotkanie Taize, organizowane
przez francuską wspólnotę, na które zjeżdżają tysiące młodych ludzi z całej
Europy i nie tylko. Spotkanie to z założenia ma charakter modlitewny i
ekumeniczny – jest to tak zwana Pielgrzymka Zaufania przez Ziemię. Jednak nie
tylko to skłania setki ludzi do uczestniczenia w tej swego rodzaju pielgrzymce.
Możliwość poznania nowych osób, naszych rówieśników z różnych krajów,
zaznajomienia się z nową kulturą, zwiedzenia danego miasta, czy regionu. Każdy
jedzie tam tak naprawdę w innym, sobie tylko znanym celu. Jednak wszyscy tworzą
przez te kilka dni wspólnotę, razem gromadzą się na modlitwach i posiłkach.
Jak wyglądają Spotkania?
Przyjezdni zostają rozlokowani w poszczególnych parafiach,
następnie każda parafia zapewnia zakwaterowanie – może to być rodzina, ale też
nocleg w różnych zgromadzeniach, miejscach publicznych takich jak szkoły czy
nawet biblioteki. Poranne modlitwy odbywają się w parafiach, potem uczestnicy
dzieleni są na mniejsze, międzynarodowe grupki i w tych grupach, po porannej
modlitwie, odbywają się spotkania. Obiady wydawane są najczęściej w ogromnej
hali, i tam także odbywają się popołudniowe i wieczorne modlitwy. Jeżeli chodzi
o śniadania to zapewniają je rodziny bądź osoby, które nas goszczą. Podczas
obiadu dostaje się również suchy
prowiant, który stanowi kolację (bułki, serki, jogurt, owoc, słodycze,
picie). Po południu ( o 16.00 ) odbywają
się również spotkania tematyczne, na które każdy może się wybrać. Wstęp jest
wolny. Dzień kończy się wspólną modlitwą. Oczywiście modlitwy te wyglądają
bardzo podobnie do tych w Taize – są śpiewane pieśni w różnych językach,
odczytywane fragmenty Pisma Świętego, jest także chwila ciszy.
31 grudnia o 23.00 w każdej parafii rozpoczyna się modlitwa - tak zwana modlitwa o pokój na świecie. Po jej zakończeniu zaczyna się zabawa. W większości parafii odbywa się Święto Narodów. Każdy naród opowiada
coś o sobie, śpiewa tradycyjne pieśni, przebiera się w tradycyjne stroje, itd.
Forma jest dowolna. Jednak nie zawsze tak to wygląda. Na przykład w mojej
parafii w tym roku o północy otworzyliśmy szampana, złożyliśmy sobie życzenia,
poczęstowaliśmy się ciastkami, chipsami i hot-dogami, a potem włączono muzykę -
tańce i śpiewy ustały dopiero około 3.30 ( przewidywany czas zakończenia takich
imprez to 2.00 ). Jako że w mojej parafii były aż trzy polskie grupy, więc nie
dziwiło mnie, że wśród muzycznych utworów przeważały polskie przeboje. Jednak
wszyscy dobrze się przy nich bawili.
Jeżeli chodzi o Nowy
Rok to zazwyczaj śniadanie je się u rodzin lub w miejscu zakwaterowania,
potem odbywa się msza święta w parafii. Obiad w miarę możliwości spożywa się z
rodziną jednak nie zawsze dana rodzina jest w stanie wydać nam ten posiłek –
wtedy idzie się do swojej parafii i tam świętuje z innymi.
Rok 2012 – Rzym
W tym roku Europejskie Spotkanie Młodych odbyło się w
Rzymie. Było ono już 35 takim spotkaniem (pierwsze odbyło się w 1978r. w
Paryżu). Rzym przyjął około 40 tysięcy młodych, w tym 12 tysięcy Polaków.
Ogólnie Polaków ponoć zawsze jest najwięcej. Po raz pierwszy wydawanie posiłków
w trakcie spotkania odbywało się nie na hali, ale na Circo Massimo –
starożytnym stadionie olimpijskim. Modlitwy także nie miały miejsca w hali,
lecz w największych rzymskich bazylikach, np. Basillica di San Paolo fuori le
Mura, Basillica di San Giovanni in Laterano, Basillica di Santa Maria spora
Minerva, Basillica di Santa Maria Maggiore. Każdego dnia dana grupa miała
modlitwę w innej świątyni. Muszę przyznać, że każda z nich zachwycała urokiem.
Tak pięknych świątyń jeszcze nigdy nie widziałam. A w każdej z nich setki ludzi
uczestniczących w modlitwie… Ze względu na tak dużą obecność Polaków,
tłumaczenie w tym roku biegło bezpośrednio z głośników, nie było więc problemu
ze zrozumieniem tekstu.
Modlitwa na Placu Świętego Piotra
W tym roku odbyła się także jedna wyjątkowa modlitwa w
Watykanie, na Placu Św. Piotra celebrowana razem z papieżem Benedyktem XVI. Ja
po raz pierwszy byłam w tamtym miejscu, po raz pierwszy mogłam zobaczyć
papieża, więc osobiście było to dla mnie ważne i niecodzienne wydarzenie. 45
tysięcy ludzi zgromadzonych w jednym miejscu – to naprawdę robi wrażenie. A już
najpiękniej zrobiło się, kiedy zapaliliśmy kolorowe lampiony i unieśliśmy je w
górę … Na niebie widać było przelatujące samoloty. Ciekawa jestem jak to mogło
wyglądać z tamtej perspektywy.
Udało mi się znaleźć transmisję telewizyjną z tego wydarzenia. Zachęcam do obejrzenia chociaż krótkiego
fragmentu. Kto może uczestniczyć w Europejskim Spotkaniu Młodych?
Spotkanie jest organizowane z myślą o młodych ludziach w
wieku od 17 do 35 lat i to głównie do nich adresowane jest zaproszenie do
uczestnictwa w tym wydarzeniu.
Koszty
Jeżeli chodzi o koszty to na miejscu należy zapłacić daną
kwotę- w tym roku było to 55 Euro. Cena przejazdu to już sprawa indywidualna.
Można pojechać ze zorganizowaną grupą ze swojego miasta lub też na własną rękę.
Lista punktów przygotowań jest zawsze opublikowana na głównej stronie wspólnoty
Taize.
Warto jeszcze wspomnieć, że w zapłata w punkcie przyjęć obejmuje bilecik na
posiłki (choć i tak raczej nikt ich nie sprawdza) oraz wejściówkę do metra, a
także darmowy przejazd pozostałymi środkami komunikacji miejskiej. Wtedy też
dostaje się książeczkę, w której napisany jest szczegółowy plan dnia, różne
rozmyślania oraz pieśni.
A co z kolejnym Spotkaniem?
Następne Europejskie Spotkanie Młodych odbędzie się na
granicy niemiecko-francuskiej w Strasburgu.
Mam nadzieję, że również i tam mnie nie zabraknie. Jeżeli ktoś ma ochotę się
wybrać to gorąco zachęcam. Naprawdę
warto. Osobiście czuję, że tegoroczne Spotkanie dało mi wiele, poznałam
niesamowitych ludzi, otworzyłam się na świat, zdobyłam nowe doświadczenie. Zatem … do zobaczenia w Strasburgu! =)
Też miałam tam być ;) Niestety z przyczyn niezależnych ode mnie, nie pojechałam ;)
OdpowiedzUsuńTak! Tak, do zobaczenia za rok w Strasburgu! Tzn mam nadzieję, że nadal będę tak samo bardzo chciała tam być jak teraz chcę ;) A z Tobą do zobaczenia za kilka tygodni (naleśniki już czekają, no dobra nie naleśniki, ale mąka, reszta i MY :D )
OdpowiedzUsuńOdliczajcie dni moje drogie, a już niedługo znów zrobimy naleśnikowe szaleństwo! : )
Usuń