Na wstępie chciałam jeszcze raz bardzo serdecznie podziękować Dorocie i Markowi - autorom blogu "Zanim znów wyruszysz w góry..." za nominację Liebster Blog. : )
Na czym to polega?
Wyróżnienia otrzymuje się od innych blogerów w ramach uznania za "dobrze wykonaną robotę". Jest przyznawane dla blogów o mniejszej liczbie obserwatorów, więc daje możliwość ich rozpowszechniania. Wyróżniona osoba musi odpowiedzieć na 11 pytań zadanych przez osobę, która ją wyróżniła. Następnie również nominuje 11 blogów i zadaje tyle samo pytań. Nie można nominować bloga, od którego dostało się wyróżnienie.
▼
26 listopada 2012
22 listopada 2012
W podróż zawsze z notesem, czyli zapiski (pod)różne Martyny Wojciechowskiej.
Tym razem pora na książkę podróżniczą!
Zapiski (pod)różne to kolejna książka tej sławnej podróżniczki. Już na wstępie autorka wyjaśnia nam, że odkąd podróżuje, zawsze robi zapiski w identycznych notesach z jedwabnymi okładkami. Umieszcza tam swoje przemyślenia, wspomnienia czy rysunki. Można powiedzieć, że ta książka jest właśnie swego rodzaju notesem z podróży, zbiorem zapisków i listów. Sama Martyna Wojciechowska mówi, że to wycinek ostatnich 10 lat jej życia w drodze. Rzeczywiście książka zawiera wiele ciekawych i niecodziennych wspomnień związanych z wizytami w innych krajach. Poza tym ubarwiona jest ona fotografiami z podroży oraz różnymi ciekawostkami.
Zapiski (pod)różne to kolejna książka tej sławnej podróżniczki. Już na wstępie autorka wyjaśnia nam, że odkąd podróżuje, zawsze robi zapiski w identycznych notesach z jedwabnymi okładkami. Umieszcza tam swoje przemyślenia, wspomnienia czy rysunki. Można powiedzieć, że ta książka jest właśnie swego rodzaju notesem z podróży, zbiorem zapisków i listów. Sama Martyna Wojciechowska mówi, że to wycinek ostatnich 10 lat jej życia w drodze. Rzeczywiście książka zawiera wiele ciekawych i niecodziennych wspomnień związanych z wizytami w innych krajach. Poza tym ubarwiona jest ona fotografiami z podroży oraz różnymi ciekawostkami.
W pierwszym rozdziale autorka zauważa, że każdą swoją podróż
może podzielić na 5 faz. Faza pierwsza – podekscytowanie. Druga – irytacja.
Trzecia – Tęsknota. Czwarta – ponowna radość z przeżywanych chwil. I ostatnia
piąta – powrót do rzeczywistości. Osobiście zgadzam się z takim podziałem, myślę
że jak najbardziej oddaje rzeczywistość podróży.
16 listopada 2012
Złoto-brązowym dywanem w górę, czyli na Zamek Chojnik
Zamek Chojnik położony jest na wzgórzu o tej samej nazwie, na
wysokości 627 m n.p.m. Mieści się on na terenie Karkonoskiego Parku Narodowego,
w Sobieszowie (nieopodal Jeleniej Góry). Do zamku wiedzie kilka szlaków:
czerwony i czarny – rozpoczynają się w tym samym miejscu, właśnie w Sobieszowie.
Potem rozgałęziają się one i przed zamkiem znowu się łączą. Szlak czerwony to
bardziej szlak spacerowy, a czarny jest nieco trudniejszy. Oprócz tego na
wzgórze można dojść szlakiem zielonym z Zachełmia. Zwiedzanie zamku jest
odpłatne – 5 zł kosztuje bilet normalny, 3 zł bilet ulgowy. Zamek można zwiedzać
codziennie.
10 listopada 2012
Pierwszy 'medal', czyli mała brązowa w kieszeni
Dzisiaj w końcu odebrałam moją książeczkę z PTTK i oto mam! Odznakę popularną oraz małą brązową! Bardzo się cieszę z tego powodu. Moje górskie wędrówki zostały uhonorowane właśnie tymi tytułami. Niezwykle miłe uczucie ...
7 listopada 2012
Jesienne ostatki, czyli bezśnieżny Śnieżnik
Za oknem już śnieg, a ja wciąż mam w głowie naszą ostatnią
wyprawę na Śnieżnik. Szczyt ten stanowi element mojego projektu „Korona
Sudetów” oraz „Korona Gór Polski”. Zatem w drogę!
Cel: Śnieżnik
Szlaki: czerwony – zielony
– czerwony
– niebieski
W sobotni poranek wsiadamy do samochodu i obieramy kierunek
Międzygórze. Właśnie stamtąd odchodzi czerwony szlak na Halę pod Śnieżnikiem.
Wąską i krętą drogą docieramy do samego końca, czyli niewielkiego parkingu przy
rozgałęzieniu szlaków. Parking jest bezpłatny, ale naprawdę malutki. My
zajęliśmy już jedno z ostatnich miejsc. O godzinie 10.40 rozpoczęliśmy
wędrówkę.
1 listopada 2012
Waligóra, czyli jak spędzić niedzielne popołudnie
Za oknem jest szaro i ponuro, a ja wciąż mam w głowie jesienne górskie spacery. Więc wracam wspomnieniami do tamtych słonecznych i ciepłych dni.... : ))
Cel: Waligóra
Cel: Waligóra
Szlak: żółty
Pewnego niedzielnego poranka przywitało nas słoneczko i nieco rześkie powietrze. Pogoda zapowiadała się na ładną i słoneczną, zatem zaplanowaliśmy popołudniowy spacer na Waligórę.
Pewnego niedzielnego poranka przywitało nas słoneczko i nieco rześkie powietrze. Pogoda zapowiadała się na ładną i słoneczną, zatem zaplanowaliśmy popołudniowy spacer na Waligórę.
Waligóra to najwyższy szczyt Gór Suchych oraz Gór Kamiennych
– wznosi się na wysokość 936 m n.p.m. Należy on do Korony Sudetów oraz Korony
Gór Polski.