19 maja 2014

Dolina Chochołowska, czyli ile strat może wyrządzić woda i wiatr

Ostatnio południowa część Polski borykała się z zagrożeniami powodziowymi, doskwierały nam uporczywe deszcze. Woda – jeden z czterech żywiołów, wobec których często jesteśmy bezradni. Czytając jeden z artykułów, natknęłam się na filmik z Doliną Chochołowską pełną wody. Ścieżka wzdłuż doliny jest zupełnie zalana. Smutny jest to widok i trochę... przerażający. Podtopiona została zresztą nie tylko Dolina Chochołowska, ale i inne miejsca, np. Dolina Małej Łąki.

FILMIK
Józek Krzeptowski  jkfilms.ownlog.com



I jeszcze film TPN...

Przykry los spotkał Dolinę Chochołowską nie pierwszy raz w ciągu ostatnich miesięcy. W zimie, tuż przed świętami, Podhale nawiedził halny i wyrządził ogromne szkody, zwłaszcza w zachodniej części naszych Tatr. Kiedy byłam tam w lutym, dolina zdecydowanie nie prezentowała się najlepiej. Zwalone drzewa nie tylko były niezbyt przyjemnym widokiem, ale także stanowiły przyczynę zamknięcia niektórych odcinków szlaków. Nie wspominam przyjemnie powrotu ze schroniska na Polanie Chochołowskiej do Siwej Polany. Już wtedy ubolewałam nad losem tego miejsca, boję się pomyśleć jak będzie wyglądała Dolina po opadnięciu poziomu wody…





Mam nadzieję, że za niedługo Chochołowska znowu będzie kusiła swoim urokiem i nieskazitelnością, 
tak, jak kiedyś…  





18 komentarzy:

  1. Matka natura nie jest ostatnio łaskawa. :( Aż się płakać chce, jak się widzi jej siłę i zniszczenia.

    OdpowiedzUsuń
  2. Odpowiedzi
    1. Jednak myślę, że nie taką potęgę natury chcielibyśmy oglądać... :(

      Usuń
  3. Przez ostatnie kilka miesięcy żywioły rzeczywiście nie oszczędzały gór ;/

    OdpowiedzUsuń
  4. Trochę smutno, ale takie są prawa przyrody :( Na południowej Polsce powodzie, czy tam podtopienia zdarzają się co parę lat - ale to nie oznacza, że jesteśmy do tego przyzwyczajeni.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To prawda - powodzie raz na jakiś czas się tutaj zdarzają. Nieokiełznana pozostaje ta nasza przyroda. :(

      Usuń
  5. W górach zawsze jest przewrotnie, niestety...Tylko ostatnio jakoś często się to zdarza naszym polskim... :(
    Trzeba wierzyć, że natura jakoś sobie z tym poradzi, że znów będzie pięknie...zielono... majestatycznie...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wierzę, naprawdę wierzę, że wszystko znowu wróci do normy i znowu będzie tak zachwycające.

      Usuń
  6. Straszny zywiol! A Dolina piekna, kiedys sie tam wybiore. Pozdrawiam serdecznie. Monika

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo lubię Dolinę Chochołowską i zachęcam do odwiedzenia jej! Może niekoniecznie teraz, ale kiedy już "dojdzie do siebie" to jak najbardziej. :)

      Usuń
  7. W kwietniu byłam w Chochołowskiej i widziałam całe zbocza wiatrołomów a teraz znowu woda.
    Trzeba znowu sprzątać i naprawiać szlaki. I nic na to nie poradzimy. Tylko szkoda, bo ta dolina taka piękna. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mi też właśnie szkoda doliny, i przykro, że zły los trafił znowu właśnie na nią ...

      Usuń
  8. O rany, faktycznie nie wyglada to dobrze....

    OdpowiedzUsuń
  9. Widoki faktycznie niezadowalające...
    Pierwszy raz odwiedziłam Twojego bloga i na pewno jeszcze tutaj wrócę!
    Zapraszam również do mnie ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wracaj, wracaj :)
      A sytuacja... no cóż, brak słów, żeby ją określić. :(

      Usuń